Transport drogowy to coś co jest zmorą wszystkich kierowców aut osobowych. Duże samochody dostawcze zwykle poruszają się tempem znacznie mniejszym niż samochody osobowe, przez to, wielokrotnie za tirem ciągnie się korek mimo, że przed tirem jest wolna droga. Jest to kwestia przewożonego ładunku, który przeważnie jest ciężki co sprawia, że samochód nie ma możliwości jechania szybciej a także nie może zjechać na bok by przepuścić jadące za nim samochody ponieważ masa ładunku mogłaby ściągnąć go do rowu.
Tiry są bezpieczne jedynie, gdy jadą równo, w miarę wolno i nie wykonują nagłych skrętów. To co dla kierowcy samochodu osobowego jest prostym manewrem, dla kierowcy tira jest naprawdę niebezpieczne. To dlatego kierowcy ciężarówek ignorują samochody osobowe na drodze. Ogólnie samochody dostawcze na Polskich drogach to duży problem. Większość tras nie jest przystosowana do tak dużego obciążenia ruchu tym bardziej nie jest przystosowana pod poruszanie się takich kolosów.
Tym bardziej, że przeważnie tiry i ciężarówki mają dodatkowe naczepy, by mogły jednorazowo przewieść więcej. Ceny benzyny skłaniają do szukania oszczędności a to przekłada się na obniżenie bezpieczeństwa na drodze. Zadziwiające jest to, że wciąż stawia się na transport drogowy a nie rozważa się przeniesienia z powrotem większej części tego transportu na tory. Jeszcze w latach 80-tych poprzedniego stulecia infrastruktura kolejowa w naszym kraju była całkiem imponująca i po małej modernizacji mogła funkcjonować jeszcze wiele, wiele lat. Zamiast tego większość bocznic kolejowych została rozebrana, rampy rozładunkowe do dziś stoją i niszczeją. Tak, chyba tylko w naszym kraju takie rzeczy są możliwe. Od początku lat 90 postawiono na transport drogowy, a nie zadbano o to by te samochody miały po czym jeździć.
© 2018 – 2019, vezyr. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.proviper.pl